piątek, 13 grudnia 2013

[7] Odnaleźć siebie


Uwaga!!! Do załogi dołącza nasza pierwsza stażystka - Serserpenta! Powitajmy ją serdecznie ;) 

Tytuł: Odnaleźć siebie
Autorka: Jenna Uido
Adres bloga: http://kin-no-tabi.blogspot.com
Tematyka: opowiadanie przygodowe/fantastyczne


PIERWSZE WRAŻENIE:

      Zacznę od linku do bloga. Nie jestem w stanie dokładnie go przetłumaczyć, gdyż jest on po japońsku, a przynajmniej tak sądzę, choć pewności nie mam. Jeśli zaś chodzi o napis na belce, to jest on po angielsku i oznacza: "Życie jest drogą i chcę iść dalej". Link jak i napis budzą w czytelniku ciekawość i zachęcają do dłuższego pozostania na blogu.

8,5/10

WYGLĄD:

      Bardzo mi się podoba nagłówek. Jest w barwach głębokiego granatu.Znajdują się na nim uchylone drzwi, które ukazują plażę w pewnymj stopniu porośniętą trawą, a na niej dwoje ludzi - prawdopodobnie kobieta i mężczyzna, którzy jeżdżą na koniach, a obok nich przelatują białe mewy. Natomiast po niewzburzonym morzu płynie statek. Ten fragment nagłówka najbardziej mi się podoba. Przed otwartymi drzwiami znajduje się kobieta ubrana w długą i piękną suknię i wygląda tak, jakby bardzo pragnęła przejść przez drzwi. Cała reszta szablonu nie jest dokońca dopasowana do siebie, kolorystycznie. Tło jest zupełnie inne jeśli chodzi o barwę niż nagłówek, jednak to sprawia,  że całość jest o wiele bardziej ciekawsza. Cała reszta jest dobrze dopasowana, jednak lepiej by było, gdybyś zmieniła czcionkę w menu i linkach, ponieważ sprawia pewne trudności, jeśli chodzi o odczytanie.

7,5/10

TREŚĆ:

        Bardzo spodobał mi się sam pomysł na to opowiadanie. Przyznam szczerze, jeszcze nigdy nie spotkałam się z blogiem o chociażby podobnym opowiadaniu, więc za to masz u mnie dodatkowego punkta.
Ładnie wykreowałaś bohaterów i już od samego początku bardzo ich polubiłam, szczególnie główą bohaterkę, której wspóczuję tej amnezji.
Piszesz naprawdę przyjemnym stylem i podziwiam Cię, bo piszesz w narracji pierwszoosobowej i naprawdę Ci to wychodzi - ja jeszcze tej sztuki nie opanowałam ;x
W rozdziałach nie dopatrzyłam się żadnych większych i widocznych błędów, widać, że pisząc rozdziały dbasz, aby nie wkradł się do nich żaden błąd, a to jest godne pochwały. Czasami jednak zdarzają ci się momenty, w których wystepuje bardzo dużo wielokropków. Zdaję sobie sprawę, że czasami trudno jest ich nie zastosować, jednak postaraj się mje ograniczyć.

32/45

SUMUJĄC:
Pierwsze wrażenie: 8,5/10
Wygląd: 7,5/10
Treść: 32/45
Razem:  47/65
Ocena: DOSTATECZNY

sobota, 7 grudnia 2013

[6] Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmieniać świat, są tymi, którzy go zmieniają.

UWAGA! Na początek, chcę przeprosić za mój błąd...  W poprzedniej recenzji napisałam, że autorka otrzymała ocenę "bardzo dobrą", gdy powinna dostać "dobrą"... Wybaczcie mi proszę moją gafę, jednak także jestem tylko człowiekiem i mam prawo się mylić.




Autor: Myszka ;3
Adres bloga: http://angiebtr.blogspot.com/
Tytuł: "Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmieniać świat, są tymi, którzy go zmieniają"
Tematyka: FanFiction - Big Time Rush


PIERWSZE WRAŻENIE:

Muszę przyznać, że tytuł bloga od razu bardzo mnie zaciekawił. Po linku, możemy domyślić się, że blog jest o Big Time Rush. Zaraz po wejściu na bloga, zauważamy schludny, ładny wygląd i od razu ma się ochotę wczytać w treść.
9/10

WYGLĄD:

Nagłówek bloga uderza nas masą kolorów, ale nie jest to jak "na ciapane". Wszystkie są świetnie dobrane i umieszczone w idealnych dla nich miejscach. Ogólnie cały szablon jest ładny i miły dla oka. Jedyne, co zasługuje na minusa, to czcionka. Jak dal mnie jest troszeczkę, za mała. Powiększyłabym ją minimalnie i byłoby idealnie!
8/10

TREŚĆ:

Zacznę od pomysłu, który bardzo mi się podoba. Nie jest to takie jak większość FanFiction, autorka miała swój własny i rzadko spotykany pomysł. Członkowie BTR, nie są grzeczniutkimi, milutkimi chłopcami bez żadnych wad. Są ukazani jako "źli". Jest to wielki plus da Myszki, za oryginalność.
Czas akcji w treści nie jest określony ale na górze, przed rozpoczęciem treści, pojawia się data.
Bohaterowie są opisani, wiemy jak wyglądają i nie mamy problemu z odróżnianiem ich dobrych cech od złych.
Jednak... Czas na troszeczkę krytyki. Nie ma błędów ortograficznych, za to jest dość sporo gramatycznych. 
Np.: "Patrzyła się na tekst, który napisała w Wordzie." 
Wystarczyło by Patrzyła na tekst, który napisała w Wordzie. To "się" jest tam niepotrzebne, jak dla mnie nawet trochę dziwnie to brzmi i takich błędów tego typu jest tu dość sporo, albo "się" znajduje się tam, gdzie jest zupełnie niepotrzebne, albo jest go aż za dużo. Autorka, z pewnego powodu, ma do nich prawo, ale jednak nie każdy o tym wie. Zawsze można zatrudnić, tak zwaną, betę, która będzie poprawiać wszystkie błędy.
A teraz jeszcze raz pochwalę autorkę! Opowiadanie pisane jest w narracji trzecioosobowej, co wielu osobom sprawia kłopoty. Ale Myszka świetnie sobie z tym radzi! Opisy są napisane tak, że nie nudzą, wręcz przeciwnie, zachęcają do dalszego czytania. Ani razu nie zdarzyło mi się pogubić w dialogach, wszystkie wątki również są jasno pokazane i nie musimy się zastanawiać, o co autorce chodziło.
35/45

SUMUJĄC:
Pierwsze wrażenie: 9/10
Wygląd: 8/10
Treść: 35/45
Razem: 52/65
Ocena: Dobry.

~Paula:*

piątek, 6 grudnia 2013

[5] Miłość, która nie powinna istnieć

Autor: Safcik ;*
Adres bloga: http://miloscktoraniepowinnaistniec.blogspot.com/
Tytuł: "Miłość, która nie powinna istnieć"
Tematyka: Fantastyczna

PIERWSZE WRAŻENIE:

Po tytule od razu domyślamy się, że główny wątek będzie dotyczył jakiejś zakazanej miłości, która nie powinna istnieć. Tutaj od razu nie wiemy, czy tematyka bloga to fantasy, obyczaj czy jakaś inna, ponieważ taką zakazaną miłością było uczucie, które dzielili np. Romeo i Julia.
8/10

WYGLĄD:

Na nagłówku przedstawiona jest główna bohaterka, a jego tło nie ma nic wspólnego z blogiem, jednak mimo to pasuje. Połączenie granatu, bieli i zieleni dało wspaniały efekt! Czcionka jest wystarczająco duża i czytelna, więc bez problemu możemy zapoznać się z treścią!
9/10

TREŚĆ: 

Akcja opowiadania zaczyna toczyć się jakiegoś wiosennego ranka, w urodziny głównej bohaterki. Sam temat nie jest najoryginalniejszy, ale też nie strasznie popularny. Jest on podobny do sagi "Zmierzch", co nie każdemu może się spodobać, jednak ja książki Stephanie Meyer lubię, więc nie musiałam zmuszać się do czytania. 
Wątków na razie nie jest wiele, ale to nawet dobrze, ponieważ autorka o niczym nie zapomina a akcja sprawnie toczy się dalej. 
Nie ma szczególnych błędów, ani ortograficznych, ani językowych czy gramatycznych. Czasem brakuje jakiegoś przecinka, ale to taki szczególik.
A teraz czas na bohaterów! Są dobrze poopisywani, mniej więcej rozeznajemy się w tym, jacy są i z łatwością możemy ich polubić, lub też nie. Nie ma tu zasady "główna bohaterka go/jej nie lubi, to ja też!". Możemy swobodnie mieć swoją opinię na temat bohaterów!
Dialogi zazwyczaj są jasne do zrozumienia. Tylko raz, na samym, początku miałam mały problem, bo pogubiłam się kto, co powiedział. 
39/45

SUMUJĄC:
Pierwsze wrażenie: 8/10 punków
Wygląd: 9/10 punktów
Treść: 39/45 punktów
Razem: 56/65
Ocena: Dobry

~Paula:*
Cute Purple Pencil