poniedziałek, 8 września 2014

[15] Eternity Girls feat. Big Time Rush

Autor: VaniVanillea
Adres: http://eternitylifecometrue.blogspot.com/
Tytuł: Eternity Girls feat. Big Time Rush
Tematyka opowiadania: fan fiction, romantyzm, muzyczny

Pierwsze wrażenie

   Link utrzymany w języku angielskim, za co masz plus. Niestety zastępuje go wielki minus, przez nieoddzielone zdania. Z tego powodu można uznać, że link zrobiłaś na "odwal się". Troszkę za długi, przez co trudny do zapamiętania.
   Tytuł taki sam jak link. Ja osobiście lubię coś takiego. Irytuje mnie tylko opis. Przez tą czcionkę musiałam się trochę wysilić, żeby to przeczytać. Mimo to naprawdę nieźle.
   Po wejściu nie odczułam wielkiej ciekawości. Szablon nie mówił "Zostań na blogu! Tu się coś dzieje", a wręcz przeciwnie. Wiał z lekka nudą. Jednak to moje zdanie. Innym szablon może intrygować i sprawić, że zaczną się zagłębiać w twoją historię.

6/10

Szablon

   W nagłówku standard czyli: tytuł i opis. Idealnie.
   Szablon zachowany w kolorach różu i bieli. Jak powiedziałam wcześniej. Dla mnie wieje nudą. Mimo to postaram się wypowiedzieć bardziej ambitnie. Szablon nie przyciąga uwagi ponieważ jest pospolity. Nie ma jakichś przyciągających cech. Nie mówię żeby były to neon'owe odcienie, ale coś przykuwającego uwagę.
   Czcionka... Po prostu nie. Nie mogłam nic rozczytać. Miałam z tym duży problem. Uwierz nie wyolbrzymiam tego. Po prostu jest to trudno rozczytane.
   Ramki są naprawdę świetne. Podobają mi się, a zwłaszcza ich kolor. Co do nich nie mam żadnych zastrzeżeń. Ideał.
   Niestety znów muszę ponarzekać. Blog jest nieprzejrzysty przez czcionkę. Na dodatek nawrzucałaś niepotrzebnych akcesoriów. Wszystko dopełnia źle dobrana czcionka. To moja opinia. Ktoś może uznać moją ocenę za niemiłą, ale ja chcę tylko pomóc.
   Chciała bym powiedzieć coś miłego, ale po prostu nie mogę. Szablon mnie nie ciągnie, a czcionka... Nie jestem w stanie jej nawet rozczytać. Na dodatek napchane akcesoria rozpraszają.
   Niestety, ale tylko...

3/10

Treść

   No więc tak. Po przejrzeniu bohaterów nie miałam wątpliwości, że blog jest o Big Time Rush. Nie ma szału z bohaterami, ale dziwi mnie to że większość postaci pojawiła się tylko parę razy, a później zostawali zapomniani.
   Miejsce akcji się zmienia co jest interesujące. Manewrujemy między Stanami Zjednoczonymi, a Polską. Historia odbywa się w czasie teraźniejszym i tego się trzymasz.
   Masz sporo wątków, jednak na tyle mało, że można się połapać co się dzieje. Wątki miłosne są idealne.
   Mało opisów. Widać, że w większym stopniu skupiasz się na dialogach. Powiedziała bym że trochę za mało. Lubię wiedzieć co się dzieje na około, ale niestety ty trzymasz się tylko głównej bohaterki i jej partnera.
   Masz bogate słownictwo, dzięki czemu unikasz powtórzeń. Sama tego nie oceniam surowo, bo ja osobiście często robię powtórzenia. Tu jednak nie mam nawet jak zwrócić uwagi.
   Ciekawy pomysł. Pierwszy raz się z takim spotkałam. Oryginalnie zrobione. Bardzo podoba mi się jak wplątałaś główną bohaterkę w życie BTR (Big Time Rush).
   Co do błędów ortograficznych i językowych... Nie widziałam ich. Na to zwracam sporą uwagę i tu też tak było. Nie mogłam jednak nic znaleźć...
   Na koniec powiem że historia mnie wciągnęła.

43/45

Pierwsze wrażenie: 6/10
Szablon: 3/10
Treść: 43/45

Suma: 52
Ocena: Dobry

1 komentarz:

Cute Purple Pencil