sobota, 21 marca 2015

[19] Moje Abbey Road

Autor: Abbey
Adres: http://moje-abbey-road.blogspot.com/
Tytuł: Moje Abbey Road
Tematyka: Refleksje, pamiętnik
PIERWSZE WRAŻENIE
   Zaczynamy od adresu. Czyżby nawiązanie do Beatles'ów? W każdym razie podoba mi się, bo jest krótki, łatwy, można go szybko zapamiętać i coś oznacza, nie jest to ciąg nieistotnych wyrazów.
   Tytuł jest ten sam, to też jest plusem i nawet obok jest inna favikona niż standardowa.
   Kiedy weszłam to pierwsze co mi się rzuciło w oczy to miły obrazek. Jabłuszka, robaczki i napis przyprawiający o uśmiech, nawet ta przeważająca biel pasuje to ogółu. Będąc przy kolorach powiem, że bardzo mi się one podobają. Zieleń, czerwień, biel... dla mnie do wszystko dobrze współgra.
10/10
WYGLĄD
  Po tym pierwszym rzucie oka, przychodzi czas na drugi.
  Zaczynam od nagłówka, który jak wspominałam, bardzo mi się podoba. Jest przyjemny, kolorowy, napawa optymizmem i miło się na niego patrzy. Barwy współgrają ze sobą i nie szczypią w oczy, są odpowiednio dopasowane do całości bloga.
 Szablon, nie będę ukrywać, sam w sobie nie jest powalający. Owszem estetyczny i poukładany, ale nie ma czegoś szczególnego (oprócz nagłówka) na czym można by dłużej zawiesić oko. Jest sterylnie biało, ale szare tło w ramkach sprawia, że nie odrzuca mnie to.
Czcionka standardowa, czarna i czytelna, nie ma co się na ten temat rozpisywać.
Jednak na samym dole jest informacja o twórcy szablonu i jest ona niedostosowana do ramki, wychodzi za nią.
To by było na tyle. Ogólnie jest całkiem dobrze, tylko odrobinę pusto, co samo w sobie nie jest błędem, jednak nie cieszy to zbytnio oka.
7/10
TREŚĆ
Ogólnie odnosząc się do Twoich postów, muszę powiedzieć, że nieźle się pośmiałam. Naprawdę Twoje spostrzeżenia, uwagi, opinie i cała reszta, były zwykle nie tylko trafne, ale i zabawne. Z tego co czytałam, to osoby, że tak nazwę ''nowe w internetach'' nie załapały poszczególnych zwrotów czy ironii i wytykały Ci to jako błędy ortograficzne, stylistyczne itd. Ja tego nie zrobię, ponieważ rozumiem funkcję tych słów w tekście i przyznam, że całkiem ciekawie je zastosowałaś. Tekst nie wydaje się monotonny i pisany na siłę, wręcz przeciwnie ocieka fantazją, pokazujesz pokłady swojej wyobraźni czytelnikom. Dodajesz do postów obrazki i gify nawiązujące do treści, które również mnie rozbawiały. Nie wyłapałam szczególnych błędów interpunkcyjnych czy ortograficznych, praktycznie ich nie było (oczywiście z wyjątkiem tych celowych) co dodatkowo Cię punktuje.
Podsumowując, dla mnie spisałaś się naprawdę dobrze, bo fajnie się bawiłam czytając Twoje posty. Trzymaj tak dalej.
45/45

Pierwsze wrażenie: 10/10
Wygląd: 7/10
Treść: 45/45

Sumując: 62/65
Ocena: Bardzo dobry

środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt!

Z okazji świąt życzę Wam dużo, dużo miłości, prezentów, ciepłej, rodzinnej atmosfery, śniegu i dobrego jedzenia :3 Mam nadzieję, że ten czas będzie dla Was okresem radości i uśmiechu, a także może i napływem weny i twórczych pomysłów. Wszystkiego dobrego <3




wtorek, 9 grudnia 2014

[17] Forever and Always

Autor: London Baby
Adres: http://zaynmalik-bb-fanfiction.blogspot.com/
Tytuł: Forever and Always
Tematyka: Fan Fiction, Opowiadanie, One Direction

PIERWSZE WRAŻENIE
  Link hmm w sumie nie ma do czego zbytnio przyczepić. Tylko może co oznacza bb? Zayn Malik - jasne, fanfiction - też jasne, ale te dwie literki nic mi nie mówią. Na początku pomyślałam, że to jakiś odnośnik do Twojego nicku baby. Chociaż może za bardzo się czepiam, przecież to nic wielkiego. Przejdźmy dalej, oddzielony myślnikami i od razu można zobaczyć o czym jest blog, plusik.
  Tytuł też łatwy do zapamiętania, zachowany w jednym języku, krótki i przyjemny moim zdaniem.
  Wchodzę na Twojego bloga i co widzę? Masę czerni i czerwieni, ale nie ''szczypią'' te kolory w oczy, dlatego nie odrzuca mnie od razu. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda w porządku.
8/10
WYGLĄD
  Zaczynam od nagłówka, który przedstawia Zayna i dziewczynę. Utrzymany głównie w trzech kolorach, bardzo mi się podoba. Ukrywa nam się tytuł bloga - Forever and always... Widać, że tam jest, ale nie całkiem. Moim zdaniem jakbyś przesunęła ten obrazek odrobinę w lewo to byłoby lepiej. W prawej kolumnie są dwie zakładki na Spam i uważam, że jest to zbędne. Możesz usuwać komentarze z blogami, które już przeczytałaś lub cię nie zainteresowały. Poza tym szablon jest bardzo dobry. 
  Czcionka jest ok, tylko moim zdaniem troszkę za duża. Nie mówię, że to jest źle, ale można ją troszkę zmniejszyć, to oczywiście moje zdanie. W dodatku, w niektórych rozdziałach zmienia się. Przykładowo w rozdziale ósmym mamy trzy czcionki na raz, proponuję się na coś zdecydować.
Poza tymi małymi szczegółami to ogólnie wydaje to wszystko jest ładnie.
6/10
TREŚĆ  
Zaczyna się ciekawie. Dowiadujemy się, że co nieco faktów o głównej bohaterce - Molly. Straciła przyjaciółkę, wszyscy ją znienawidzili. Ogólnie początek historii, nie ma co się tu rozpisywać. Krótkie i zachęca do czekania na ciąg dalszy.
Pierwszy rozdział jest normalny. Nie zaskakuje specjalnie, a czynności głównej bohaterki opisywane są jedna po drugiej, co jest moim zdaniem odrobinę nużące. Ogólnie tak jak napisałam początek jest standardowy, wczuwamy się w Molly i poznajemy jej zwykły dzień z życia.
W kolejnych rozdziałach widzimy stosunek Molly do Zayna. Widać po opisach, że jednak coś ją do niego przyciąga, ale jednocześnie uważa go za trochę strasznego. Opisujesz dzień za dniem, nie ma większych przerw i widać co się dzieje codziennie z główną bohaterką. Akcja rozkręca się powoli, rozdział za rozdziałem wciągając czytelnika. Nie mamy natłoku 50 wątków naraz, dlatego nic się nie myli. Wszystko przejrzyste i wyklarowane.
Później wydaje mi się, że wplatasz momenty fantastyczne, jak ten z oczami Zayna lub akcją w parku. Dodaje to tajemniczości i sprawia, że człowiek zaczyna się zastanawiać co jest grane i co będzie dalej.
Jest całkiem sporo błędów interpunkcyjnych w dialogach. (http://www.piszmy.pl/zasady-pisania-dialogow-o-dialogach/Chapter.html). Polecam poćwiczyć trochę.
Wyłapałam w rozdziałach całkiem sporo literówek. Są to drobne błędy w wyrazach, które zbytnio nie rzucają się w oczy, jednak jest ich dość dużo.
Masz całkiem ładny styl pisania i ciekawy pomysł na fabułę oraz nawet dobre wykonanie. Zwykle blogi o 1D dzielą się na takie, gdzie albo główna bohaterka odczuwa na początku niechęć/obojętność, albo od razu się w duchu zakochuje. Twój należy bardziej do pierwszej kategorii. Mimo to, przyjemnie się czyta, a historia jest wciągająca.
30/45


Pierwsze wrażenie: 8/10
Wygląd: 6/10
Treść: 30/45

Sumując: 44/65
Ocena: Dostateczny





niedziela, 23 listopada 2014

[16] Czy sława stanie na drodze prawdziwej miłości?

Autorka: Olivia Maslow
Adres: http://james-maslow-oliwia.blogspot.com/
Tytuł: Czy sława stanie na drodze prawdziwej miłości?
Tematyka opowiadania: fan fiction, opowiadanie, romantyzm

Pierwsze wrażenie:

    Adres bloga ładnie oddzielony myślnikami. Nie ma jednak jakiegoś przekazu, poza tym że historia będzie na pewno o miłości James'a i Olivii. Szczerze to mogłaś się bardziej wysilić. Jakiś cytat, coś co by strawiło, że blog był by bardziej wyjątkowy. Adres przynajmniej jest łatwy do zapamiętania.
    Tytuł zasłania mi szablon. Było by fajnie gdybyś go usunęła, albo chodziarz zmniejszyła i zmieniła czcionką, aby pasował do szablonu.
    Jeżeli mam być szczera z tobą i z sobą to blog nie zrobił na mnie zbyt dobrego wrażenia. Zastanawiałam się, czy na pewno chcę go oceniać, bo musiała bym być niemiła. Myślę że to przez nagłówek niepasujący do tła sprawiał że czułam zniechęcenie.

3/10

Szablon:

   Nagłówek jest naprawdę śliczny, ale zasłania go tytuł bloga.
   Szablon odstrasza przez to, że kolory nagłówka gryzą się z tłem. Gdybyś zrobiła tło pasujące do nagłówka było by o wiele lepiej.
   Zwyczajna czcionka, którą łatwo rozczytać. Bardzo podoba mi się to że tytuł aplikacji ma inną czcionkę. Nadaje to niezwykłości i osobiście bardzo lubię coś takiego.
   Ramki są zwyczajne. Nie ma szału. Czarne i można rzec, że jeszcze eleganckie.
   Blog jest przejrzysty. Mogę wszystko rozczytać. Naprawdę świetne.
   Jak pisałam wcześniej, nagłówek strasznie gryzie się z tłem, a tytuł go zakrywa. Czcionka mi się podoba mimo swojej "zwyczajności". Nie napchałaś gadżetów jak robią to niektórzy blogerzy.

6/10

Treść:

   Przejrzawszy bohaterów już wiedziałam, że będzie to opowiadanie o Big Time Rush. Dorzuciłaś tam trochę bohaterów fikcyjnych jak i prawdziwych gwiazd. Naprawdę zaciekawiłam się.
   Miejscem akcji jest Los Angeles i w niektórych rozdziałach San Diego. Byłam w niebo wzięta kiedy zmieniłaś okolice. "Trzymanie się" jednego miasta było by nudne. W po pewnym czasie ludziom znudziło by się to.
   Wątki miłosne wszędzie. Trochę to było irytujące. Nie ważne na który rozdział spojrzysz tam jakiś wątek miłosny. Przydały by się jeszcze inne wątki.
   Opisy są słabe. Prawie w ogóle nie występują.
   Jeżeli mam być szczera to muszę to napisać. Masz naprawę ubogie słownictwo.
   Masz oryginalne pomysły, ale słabe wykonanie. Trochę jeszcze nad nim popracuj, a uwierz że wyjdzie ci to na dobre.
   Błędy językowe mnie zawaliły. Od razu podam przykład. "Coś TOBIE nie pasuje?". Powinno być "Coś CI nie pasuje?". Naprawde te błędy rażą w oczy. Przynajmniej nie ma błędów ortograficznych.
   Postawiłaś wszystko na dialogi które przez błędy językowe wyglądają słabo. Powinnaś trochę nad nimi popracować.

20/45

Pierwsze wrażenie: 3/10
Szablon: 6/10
Treść: 20/45

Suma: 29
Ocena: DOPUSZCZAJĄCY (!) 

poniedziałek, 8 września 2014

[15] Eternity Girls feat. Big Time Rush

Autor: VaniVanillea
Adres: http://eternitylifecometrue.blogspot.com/
Tytuł: Eternity Girls feat. Big Time Rush
Tematyka opowiadania: fan fiction, romantyzm, muzyczny

Pierwsze wrażenie

   Link utrzymany w języku angielskim, za co masz plus. Niestety zastępuje go wielki minus, przez nieoddzielone zdania. Z tego powodu można uznać, że link zrobiłaś na "odwal się". Troszkę za długi, przez co trudny do zapamiętania.
   Tytuł taki sam jak link. Ja osobiście lubię coś takiego. Irytuje mnie tylko opis. Przez tą czcionkę musiałam się trochę wysilić, żeby to przeczytać. Mimo to naprawdę nieźle.
   Po wejściu nie odczułam wielkiej ciekawości. Szablon nie mówił "Zostań na blogu! Tu się coś dzieje", a wręcz przeciwnie. Wiał z lekka nudą. Jednak to moje zdanie. Innym szablon może intrygować i sprawić, że zaczną się zagłębiać w twoją historię.

6/10

Szablon

   W nagłówku standard czyli: tytuł i opis. Idealnie.
   Szablon zachowany w kolorach różu i bieli. Jak powiedziałam wcześniej. Dla mnie wieje nudą. Mimo to postaram się wypowiedzieć bardziej ambitnie. Szablon nie przyciąga uwagi ponieważ jest pospolity. Nie ma jakichś przyciągających cech. Nie mówię żeby były to neon'owe odcienie, ale coś przykuwającego uwagę.
   Czcionka... Po prostu nie. Nie mogłam nic rozczytać. Miałam z tym duży problem. Uwierz nie wyolbrzymiam tego. Po prostu jest to trudno rozczytane.
   Ramki są naprawdę świetne. Podobają mi się, a zwłaszcza ich kolor. Co do nich nie mam żadnych zastrzeżeń. Ideał.
   Niestety znów muszę ponarzekać. Blog jest nieprzejrzysty przez czcionkę. Na dodatek nawrzucałaś niepotrzebnych akcesoriów. Wszystko dopełnia źle dobrana czcionka. To moja opinia. Ktoś może uznać moją ocenę za niemiłą, ale ja chcę tylko pomóc.
   Chciała bym powiedzieć coś miłego, ale po prostu nie mogę. Szablon mnie nie ciągnie, a czcionka... Nie jestem w stanie jej nawet rozczytać. Na dodatek napchane akcesoria rozpraszają.
   Niestety, ale tylko...

3/10

Treść

   No więc tak. Po przejrzeniu bohaterów nie miałam wątpliwości, że blog jest o Big Time Rush. Nie ma szału z bohaterami, ale dziwi mnie to że większość postaci pojawiła się tylko parę razy, a później zostawali zapomniani.
   Miejsce akcji się zmienia co jest interesujące. Manewrujemy między Stanami Zjednoczonymi, a Polską. Historia odbywa się w czasie teraźniejszym i tego się trzymasz.
   Masz sporo wątków, jednak na tyle mało, że można się połapać co się dzieje. Wątki miłosne są idealne.
   Mało opisów. Widać, że w większym stopniu skupiasz się na dialogach. Powiedziała bym że trochę za mało. Lubię wiedzieć co się dzieje na około, ale niestety ty trzymasz się tylko głównej bohaterki i jej partnera.
   Masz bogate słownictwo, dzięki czemu unikasz powtórzeń. Sama tego nie oceniam surowo, bo ja osobiście często robię powtórzenia. Tu jednak nie mam nawet jak zwrócić uwagi.
   Ciekawy pomysł. Pierwszy raz się z takim spotkałam. Oryginalnie zrobione. Bardzo podoba mi się jak wplątałaś główną bohaterkę w życie BTR (Big Time Rush).
   Co do błędów ortograficznych i językowych... Nie widziałam ich. Na to zwracam sporą uwagę i tu też tak było. Nie mogłam jednak nic znaleźć...
   Na koniec powiem że historia mnie wciągnęła.

43/45

Pierwsze wrażenie: 6/10
Szablon: 3/10
Treść: 43/45

Suma: 52
Ocena: Dobry

poniedziałek, 1 września 2014

[14] City of Snow

Autor: Miłorząb_Japoński
Adres bloga: http://city-of-snow.blogspot.com/
Tytuł bloga: City of Snow
Tematyka bloga: FanFiction, opowiadania autorskie, zbiór opowiadań

PIERWSZE WRAŻENIE:
Adres krótki, łatwy do zapamiętania, schludnie oddzielony myślnikami, nie mam się do czego przyczepić. Wchodzę na Twojego bloga i od razu rzucają mi się w oczy (chyba) chińskie znaki na jasnym tle. Nie mam pojęcia co oznaczają, szukam jakiegoś tłumaczenia, ale nigdzie go nie ma. No dobra zostawiamy to i idziemy dalej. Lecę wzrokiem po zakładkach i widzę błąd, mianowicie ''Wieloczęsciowe''. Wierzę, że po prostu nie zauważyłaś, ale jest w nagłówku, dość przyciąga uwagę, trzeba to poprawić. Poza tym wszystko wydaje się w porządku, nie ma wielkiego szału ani przepychu.
8/10
WYGLĄD:
Szablon nie jest jakiś specjalny, ale nie znaczy, że jest zły. Jasny śnieg ilustruje tytuł, a ciemne chińskie znaki i niebieskie litery w zakładkach ''nie gryzą się''. Przyjemne dla oczu, spokojne kolory, wszystko mi pasuje. Czcionka zwykła i prosta też jest w porządku. Pasek po prawej stronie nie jest przepełniony, nie ma tam 50 gadżetów, tylko parę przydatnych dla Ciebie i czytelników. Nie musiałaś zapełniać kolumny, żeby wyglądało to dobrze. Znaki na górze skupiają moją uwagę na sobie i co chwilę na nie zerkam, próbując rozszyfrować co oznaczają. Przyczepię się właśnie do tego. Owszem napis jest ciekawy i niecodzienny, ale nie ma tłumaczenia. Mnie to troszkę frustruje, że przykuwa uwagę, a nie wiadomo co oznacza, ale to tylko moje zdanie. Wszystko estetyczne, poukładane, proste.
8/10
TREŚĆ:
Ciekawy pomysł na fabułę, jeszcze się z takim nie spotkałam, a czytałam wiele blogów. Połączenie wszystkich bogów, nadanie im symboli, nawet wymyśliłaś teorię na temat ich powstania oraz stworzenia świata. Bardzo podobają mi się opisy, mimo, że wiele osób nie lubi ciągnących się zdań na temat jednego pokoju, mi przypadły do gustu. Są dość szczegółowe, z myślą o dobrym odwzorowaniu świata jaki jest w Twojej głowie, sprawiają, że my też możemy go zobaczyć. Moim zdaniem są interesujące, zawierają porównania, epitety i wiele innych środków stylistycznych, które je urozmaicają.
Opisy bohaterów też nie wypadają gorzej. Wygląd mamy podany na tacy, więc nie ma problemu z wyobrażeniem sobie postaci, a charakter możemy odczytać z ich zachowania w ciągu opowiadania. Jedynie nie widziałam nigdzie wieku głównych postaci.
Dialogi w jednym rozdziale są ciągle, a w innym przewagę mają opisy, można by to jakoś zrównoważyć, ale to zależy od gustu.
Miejsce akcji przenosi się z jednego świata do drugiego, nie jesteśmy ciągle w tym samym miejscu, więc nie jest to monotonne.
Już po pierwszych rozdziałach można się natknąć na całkiem dużo powtórzeń, niektóre są celowe, ale w pewnym momencie pojawia się ich więcej. Zawsze możesz poszukać słów bliskoznacznych i zastąpić nimi wyrazy, które już wystąpiły. Pojawia się parę błędów ortograficznych, sporo interpunkcyjnych, ale stylistycznych nie ma prawie wcale.
38/45

Pierwsze wrażenie: 8/10
Wygląd: 8/10
Treść: 38/45

Sumując: 54/65
Ocena: Dobry



wtorek, 29 lipca 2014

[13] Pamiętnik Caroline

Autor: AgaTVD
Adres: http://tvd-stories-caroline.blogspot.com/
Tytuł: Pamiętnik Caroline
Tematyka opowiadania: Fantastyczny

Pierwsze wrażenie

   Ciekawy link. Szczerze zastanawiałam się o czym może być blog.
   Adres utrzymany w języku angielskim co mi się podoba. Patrząc na tytuł można stwierdzić, jak ma na imię bohaterka co jest moim zdaniem plusem.
   Po wejściu na bloga czułam nie małą ciekawość dotyczącą fabuły. Jaka będzie histeria Caroline? O co chodzi? Te pytania głównie sobie zadawałam. Rozpierała mnie ciekawość. Tak więc...

10/10

Szablon

   Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to zdjęcie głównej bohaterki. Patrząc na bloga ma się wrażenie, że będzie to spokojna historia. A jednak nie. Szablon nie pokazuje tego co się dzieje na blogu. Doceniam, że robiłaś go sama.
   Twój szablon pokazuje "spokój" który w postach nie panuje. Ilość dodatków moim zdaniem jest odpowiednia. Jednak martwi mnie, że pasek ze stronami jest nad zdjęciem i nie rzuca się w oczy. Za pierwszym wejściem go ominęłam bo byłam przekonana że będzie pod nim. Dlatego...

8/10

Treść

   Kiedy tylko znalazłam pasek ze stronami weszłam w bohaterów. Żałuję, że nie dodałaś opisów ich charakterów, czy nawet jakimi bytami są. Gdybym nie była fanką Pamiętników Wampirów pewnie nie wiedziała bym kim są bohaterowie dla siebie. Rodzeństwem, przyjaciółmi czy znajomymi. Osoba nie oglądająca The Vampire Diaries zorientowała by się dopiero po przeczytaniu pierwszych rozdziałów kto kim jest. Postaci zgadzają się również z tymi z serialu. Jest to trochę nudne, gdyż nowe postaci mogły by rozwinąć blog.
   Z tego co zauważyłam blog zostaje zaczęty kiedy główna bohaterka ma wakacje i pilnuje dwóch bohaterów drugoplanowych Damona i Jeremy'ego. Miejsca akcji się zmieniają za co masz duży plus. Nie jest to historia w której bohaterowie "kiszą" się w jednym miejscu.
   Sporo akcji i wątków. Nie zamykamy się tylko na wojnę wampirów, hybryd i wilkołaków. Jest tam wiele wątków miłosnych jak i nie tylko. Najbardziej zainteresowała mnie przyjaźń Rebekah i Caroline. Na początku rywalki, a później przyjaciółki. Zaciekawił mnie również związek Eleny i Damon'a mimo iż blog opowiada o miłości Klausa i Caroline nie zamknęłaś się tylko na nich. Rozwijałaś inne związki innych bohaterów.
   Opisy były całkiem niezłe. Mimo iż one z reguły nudzą twoje sprawiały że akcja się rozkręca. Świetnie opisywałaś daną sytuacje. Opisywałaś uczucia i reakcje bohaterów co dało wrażenie bycia obserwatorem wszystkich akcji.
   Zdarzały się powtórzenia, ale nie widziałam błędów ortograficznych. Widziałam że czasami nie umiałaś zastąpić jakiegoś słowa. Ale czasami jest trudno znaleźć odpowiednik dlatego nie będę na to zwracać zbyt wielkiej uwagi.
   Wiele osób pisze swoje historie i interpretacje o Pamiętnikach Wampirów i wojnie istot nadprzyrodzonych w Nowym Orleanie. Dlatego nie wykazałaś się specjalnie oryginalnością. Jednak wyróżniasz się na tle innych. Dlaczego? Nie trzymasz się zawzięcie serialu i tworzysz własne koncepcje.
   Dużo dialogów które nadały akcji tempa. Czasami niestety nie wiedziałam kto co mówi. Musiałam przeczytać rozdział 2 razy żeby zrozumieć co mówią bohaterowie.

35/45

Pierwsze wrażenie: 10/10
Wygląd: 8/10
Treść: 35/45

Suma: 53/65
Ocena: Dobry
Cute Purple Pencil